Dla tych, co grali, nie trzeba tłumaczyć xD
Jeżeli mam gorszy dzień, bardziej przypominam pijanego hipopotama, niż dostojną słonicę i pojękując wspinam się po schodach na czworaka. Ewentualnie na wieść, że mam iść na dół, wyglądam mniej więcej tak:
P.P.S. Dzięki mojemu M i jego rozluźnianiu pozycyjnemu, na szczęście mogę częściej stosować dostojne sunięcie naprzód bez pojękiwania :) Jeżeli któraś z kobiet w ciąży ma problemy z bólem miednicy i bioder, to polecam pójście do dobrego masażysty na zabieg rozluźniania pozycyjnego (tym z Białegostoku mogę polecić jednego świetnego ;) )
Z nowości ciążowych jest jeszcze siara. Co prawda pisałam o niej już wcześniej, ale teraz czasem kapie ze mnie sowitymi kropelkami. Wkładki laktacyjne poszły w ruch już jakiś czas temu i zobaczymy, jak to będzie później. Dobrze, że jest. Mam nadzieję, iż to świadczy o tym, że potem nie będzie problemu z mlekiem (w końcu te dodatkowe 5 rozmiarów miseczki musi się na coś przydać xD) i tego też sobie i bąbelkowi żądnemu cyca życzę :)
Za 2 tygodnie kolejna wizyta. Podczas ostatniej -2 tygodnie temu- Bąbelek był w położeniu poprzecznym. Z obserwacji wynika, że najprawdopodobniej młoda jest już nogami do góry. Wnioskuję to z kopniaków skierowanych w wątrobę lub też żołądek. To ciekawe, jak kobieta szybko może zaakceptować tak nieprzyjemną fizycznie sytuację i się z niej cieszyć :) Ktoś zapyta "a co w tym przyjemnego?", a ja odpowiem "lepiej zapytać, co się dzieje w psychice, jak przez jakiś czas bąbelek śpi i nie ma zamiaru kopać po żołądku" xD Lepiej, żeby kopniaki powodowały podskakiwanie niż żeby ich nie było.
Uwielbiam swój podskakujący brzuch :)
I na koniec wstawiam (stare - nie mam zrobionego świeżego, ale obiecuję, że to się zmieni :) ) zdjęcie ze zdaniem, które ostatnio późną nocą podczas rozmowy z koleżanką przyszło mi do głowy:
Oj to widzę, że układ domu masz taki sam jak ja - pokój na górze, łazienka na dole... Też mnie to strasznie denerwowało i bolało w czasie ciąży.
OdpowiedzUsuńDenerwujące, ale przynajmniej chociaż tyle ruchu mogę zażyć. Jak się człowiek nie za bardzo może ruszać to docenia i schody, pomimo, że boli :)
UsuńJa problem z miednica miałam w ciąży ale masaże nie pomogły, a potem jeszcze dała popalić kość ogonowa...Cały urok ciąży, że biust jak po operacji plastycznej ogromny i jędrny ;)
OdpowiedzUsuńKość ogonowa, kość łonowa, biodra... Właściwie cała obręcz. Masaże jako takie są niewskazane w ciąży, dlatego też polecam rozluźnianie pozycyjne :) Naprawdę pomaga :)
UsuńI oczywiście biust jest pewną zaletą, ale nigdy nie narzekałam na mały biust i teraz jego wielkość mnie już po prostu przeraża troszkę ;)
Usuń