piątek, 10 stycznia 2014

"Pokątna" galaretka czyli spełnianie zachcianek ciążowych.

Dziś krótko i prosto :)
Myślę, że wszystkie ciężarne miały jakieś swoje bardziej lub mniej wyszukane zachcianki. Mnie dopadła chęć na zrobienie deseru, który byłby prosty,a jednak, żeby wyglądał bardziej efektownie. Kiedyś na jednej ze stron znalazłam pomysł na galaretkę, która została zrobiona pod kątem (niestety nie mam już linku do tego portalu). Pomysł mi się bardzo spodobał i postanowiłam wykonać swoją jego wersję :) Serdecznie zapraszam do przeczytania bardzo prostego (chociaż niestety czasochłonnego) sposobu wykonania i obejrzenia efektów (wybaczcie mi słabą jakość zdjęć, ale sprzęt i moje jakże wysokie umiejętności fotograficzne nie pozwalają mi w tym momencie na wyższą jakość). Smak już musicie sobie wyobrazić :)

Do wykonania potrzebujemy:
2 różne galaretki
1 małą śmietanę 30%
cukier (najlepiej cukier puder)
blender lub mikser
kieliszki (lub inne naczynie, w którym później podać nasze "dzieła")
miski (do uzyskania efektu "pod katem")

1. Znalazłam odpowiednie miseczki, w których umieściłam kieliszki i szklanki do drinków. Miseczki muszą pozwalać na stabilne ułożenie naczynia do galaretki pod odpowiednim kątem (jaki to kąt, to już zależy tylko od nas).


2. Galaretkę nr 1 rozpuściłam w gorącej wodzie zgodnie z instrukcją i wlałam do naczyń, jak jest to pokazane na zdjęciu poniżej, a następnie zostawiłam do całkowitego ostygnięcia i ścięcia się galaretki.




3. Następnie rozpuściłam drugą galaretkę i zostawiłam do ostygnięcia w garnku. 
4. Jak galaretka nr 2 zrobiła się chłodna i nie miałam już obaw o to, że rozpuści tę pierwszą, przechyliłam naczynia w drugą stronę i wlałam w ten sam sposób, co pierwszą.
5. Po zastygnięciu drugiej galaretki zrobiłam bitą śmietanę (cukier puder + śmietana + blender - myślę, że nie ma co się tutaj nad tym rozwodzić ;) ) i wypełniłam nią powstały między galaretkami klin.
6. Pozostała dekoracja wg. własnych upodobań. Ja akurat miałam fantazję na spiralkę z pisaka do ciast ;) ) i oto efekt:



Smakowało wszystkim domownikom :) Smacznego!

3 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł. Wpisuję do mojego przepiśnika.

    zapraszam do mnie http://mojelatatrzydzieste.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń